Wydanie nr 134 / 2024   

 

Te trzy źródła finasowania nie oznaczają jednak trzech właścicieli zgromadzonych środków. Pieniądze na indywidualnym rachunku PPK należą wyłącznie do pracownika i może on nimi dysponować wedle swojej woli i wycofać je, kiedy uzna za stosowne. Oszczędności na koncie nie przepadają nawet w przypadku jego śmierci, gdyż są dziedziczone przez prawnych spadkobierców lub osobę wskazaną przez właściciela rachunku.

Gromadzone na rachunkach uczestników PPK środki będą lokowane w fundusze inwestycyjne, które różnicują poziom ryzyka w zależności od wieku uczestnika – czyli fundusze zdefiniowanej daty. Każdy pracownik biorący udział w programie zostanie automatycznie przypisany do funduszu w zależności od swojej daty urodzenia. Uczestnik PPK inwestuje z jednym funduszem przez cały okres gromadzenia środków, a fundusz ten, w miarę zbliżania się uczestnika do 60. roku życia, ma obowiązek dostosowania polityki inwestycyjnej w taki sposób, aby zapewniała właściwe bezpieczeństwo powierzonych środków. Pracownik może na bieżąco monitorować, co dzieje się na jego koncie oraz samodzielnie lokować środki w fundusze oferowane prze instytucję finansową według własnego uznania.

W PPK warto oszczędzać na cele emerytalne, ale nie oznacza to, że pieniądze są tam zamrożone, dopóki właściciel rachunku nie osiągnie wieku 60 lat. Środki finansowe można wypłacić w każdej chwili i wydać na dowolny cel. Potem można dalej oszczędzać na tych samych zasadach. Biorąc pod uwagę, że mniej więcej połowa zgromadzonych oszczędności nie pochodzi z kieszeni pracownika, tylko od pracodawcy i państwa, to nawet oszczędzając tylko przez rok, zyskuje on ekstra pieniądze - prawie podwajając to co sam wpłacił. PPK szczególnie opłacalne jest dla najmniej zarabiających. Dla pracownika, którego łączne wynagrodzenie w danym miesiącu nie przekracza kwoty w wysokości 120% minimalnego wynagrodzenia Wpłata na PPK wyniesie minimum 0,5% wynagrodzenia brutto.

Najlepiej zobrazować to na przykładach.

Jeśli pracownik zarabia 3120 zł brutto, czyli 120% minimalnego wynagrodzenia za 2020 rok, może wpłacać do PPK 15,60 zł miesięcznie w ramach swojej składki, a pracodawca dopłaci nie mniej niż 46,80 zł, zaś państwo – 20 zł. W sumie więc przy potrąceniu ze swojej pensji nieco ponad 15 zł, dostanie miesięcznie na swoje konto w PPK blisko 70 zł!

Jeżeli pracownik zarabia 4000 zł – wpłaca do PPK 80 zł i dostaje 80 zł łącznie od firmy i od państwa. Po roku z samych wpłat pracodawcy oszczędza 720,00 zł, a do tego państwo przekaże dopłatę roczną - 240 zł. Rachunki PPK mają charakter prywatny, wiec uczestnik może w dowolnym momencie wypłacić z nich pieniądze – także przed ukończeniem 60. roku życia. W takim przypadku otrzyma on zgromadzone przez siebie oszczędności, pomniejszone o:

- podatek od zysków kapitałowych;

- 30% środków pochodzących z wpłat pracodawcy, ponieważ były one zwolnione ze składek na - ubezpieczenia społeczne;

- środki pochodzące z dopłat od państwa.

Każdy pracownik będzie oczywiście miał wybór, czy pozostać w systemie PPK, czy zrezygnować z oszczędzania w nim. Jednak gromadzenie w nim oszczędności do 60. roku życia będzie niezwykle korzystne pod względem wysokości wpłat uzyskiwanych od pracodawcy oraz preferencji podatkowych.

Ponadto pieniądze z PPK mogą posłużyć ratowaniu zdrowia. W przypadku ciężkiej choroby swojej, dziecka lub małżonka właściciel konta można podjąć do 25 proc. zgromadzonych środków bez konieczności ich zwrotu i bez potrąceń.

Obowiązkowi płacenia podatku nie podlegają też oszczędności wypłacone w całości z PPK na uzupełnienie wkładu własnego przy zaciągnięciu kredytu na kupno mieszkania czy budowę domu. Trzeba je jednak zwrócić w ciągu 15 lat. Przepis ten dotyczy wyłącznie tych pracowników, którzy nie ukończyli 45 roku życia.

PPK GRAFIKA 2

Źródło informacji: Centrum Prasowe PAP

Spotkanie będzie dotyczyło nowoczesnego systemu płacenia za przejazdy w transporcie publicznym. Bilet metropolitalny będzie nosił nazwę FALA. Ta „rewolucja” obejmie obszar całego województwa pomorskiego.
Poniżej informacja prasowa, z której dowiecie się Państwo, m.in. czym jest „FALA” i na jakich zasadach ma funkcjonować.

Koszt wdrożenia w życie całego projektu tzw. biletu metropolitalnego, który oficjalnie ma tytuł „Zwiększenie dostępności regionalnego transportu kolejowego w województwie pomorskim poprzez jego integrację z transportem lokalnym-budowa elektronicznej platformy zintegrowanych usług mobilności”, a już wybrano dla niego nazwę „Fala”, wynieść ma 106,5 mln zł. Na Pomorze trafi pula 90 mln zł z Programu Operacyjnego Infrastruktura i Środowisko.

Zgodnie z założeniami, system ma umożliwić pasażerowi dokonanie płatności za przejazdy bez konieczności znajomości cen biletów obowiązujących na danych trasach i w określonych miastach. Oznacza to, że wsiadając do pojazdu i wysiadając z niego, podróżujący będzie musiał jedynie „zarejestrować się” na specjalnym walidatorze (kasowniku). Elektroniczne narzędzie ustali, jaki to pojazd, do którego przewoźnika należy, jak długo trwała podróż i jaką opłatę trzeba naliczyć.

Fala ma obowiązywać u wszystkich przewoźników województwa pomorskiego, zarówno miejskich, jak i regionalnych, w tym kolejowych. Pasażerowie będą używać jednego z czterech nośników identyfikacji. Do wyboru będą mieli: aplikację w smartfonie, dedykowaną kartę, kartę kredytową oraz bilet z kodem QR. Każdy z tych nośników zasygnalizuje systemowi podróż pasażera, a urządzenie walidujące określi, na jakiej linii i w jakim miejscu pasażer wsiadł i wysiadł z pojazdu i sam policzy
najkorzystniejszy koszt podróży.

Unijne pieniądze zostaną wydane na utworzenie zaawansowanego technologicznie systemu, który umożliwi pasażerom podróż środkami komunikacji publicznej w województwie pomorskim bez znajomości taryf i przewoźników. W systemie znajdą się m.in. konta pasażerów, informacje o cenach biletów, trasach przejazdów autobusów, tramwajów, trolejbusów i pociągów i rozkładach jazdy.

Do tego dojdzie zakup urządzeń walidujących, czyli kasowników, zainstalowanych na przystankach kolejowych w województwie pomorskim i na wybranych stacjach sąsiadujących województw, w pojazdach komunikacji lokalnej aglomeracji trójmiejskiej, jak również w Lęborku, Malborku, Słupsku, Tczewie i Wejherowie. Konieczne będzie też wydanie, według szacunków, 300 tys. kart (nośników identyfikacji NFC), zorganizowania około 30 punktów obsługi klienta oraz przeprowadzenia kampanii edukacyjno-informacyjnej w całym województwie.

Za realizację projektu odpowiada spółka InnoBaltica, należąca do Województwa Pomorskiego, miast: Gdańska i Gdyni, a także do trzech uczelni: Uniwersytetu Gdańskiego, Politechniki Gdańskiej i Gdańskiego Uniwersytetu Medycznego. System ma wstępnie ruszyć w przyszłym roku.

żródło: naszemiasto.pl

fot. Damian Basaj
fot.Ola Henke
fot.Oliwia Kołek
fot.Sokalska-Kozłowska Elżbieta
fot.Tomek Tomasz
Previous Next Play Pause
wideo: Ola Henke

 

Podpisy pod umową złożyli dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, kapitan żeglugi wielkiej Wiesław Piotrzkowski oraz przedstawiciele polsko-belgijskiego konsorcjum: prezes zarządu NDI SA Małgorzata Winiarek-Gajewska i dyrektor regionalny na Europę przedsiębiorstwa Besix Nic de Roeck. Stało się to w obecności m.in. ministra gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marka Gróbarczyka, wojewody pomorskiego Dariusza Drelicha, wojewody warmińsko-mazurskiego Artura Chojeckiego, prezydenta Elbląga Witolda Wróblewskiego, wójta Gminy Sztutowo Roberta Zielińskiego, prezesa Wód Polskich Przemysława Dacy oraz podsekretarzy stanu w Ministerstwie Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej Anny Moskwy i Grzegorza Witkowskiego.  

Inwestorem jest Urząd Morski w Gdyni, wykonawcą – polsko-belgijskie konsorcjum firm NDI sp. z.o.o., NDI SA (po stronie polskiej) oraz Besix (po stronie belgijskiej). 

Pierwsza część inwestycji opiewa na kwotę 992 mln 271 tys. zł i nie obejmuje wybudowania całości budowy drogi wodnej przez Mierzeję Wiślaną. Zakres przedmiotowy tego przedsięwzięcia to:

  • budowa portu osłonowego od strony Zatoki Gdańskiej,
  • budowa kanału żeglugowego ze śluzą i konstrukcją zamknięć wraz ze stanowiskami oczekiwania od strony Zatoki Gdańskiej i Zalewu Wiślanego, 
  • budowa sztucznej wyspy zlokalizowanej na Zalewie Wiślanym.

Dyrektor Urzędu Morskiego w Gdyni, kapitan żeglugi wielkiej Wiesław Piotrzkowski powiedział podczas uroczystości podpisania umowy z wykonawcą, że według zapisów w dokumentach w ciągu dwóch tygodni Urząd powinien przekazać plac budowy polsko-belgijskiemu konsorcjum.

Do tej pory trwały procedury przygotowawcze: opracowanie dokumentacji, raport oddziaływania na środowisko, decyzja środowiskowa, pozwolenie wodno-prawne, zezwolenie na realizację inwestycji, wycinka drzew, badania archeologiczne i ferromagnetyczne, a w końcu zabezpieczenie i przenoszenie roślinności. Teraz czas przejść do kolejnego etapu prac budowlanych.

- Po przekazaniu placu budowy wykonawca będzie realizował te zamierzenia, które zostały nakreślone, czyli budowę przyczółków i nabrzeży od strony Zalewu Wiślanego i od strony Zatoki Gdańskiej, tak aby materiał i różnego rodzaju konstrukcje, które są potrzebne do realizacji przedsięwzięcia, były transportowane drogą wodną, odciążając w ten sposób mieszkańców i wychodząc naprzeciw ich oczekiwaniom - wyjaśnił Piotrzkowski. - To jest priorytetowe dla nas i wykonawcy, żeby zrealizować te obietnice - podkreślił.

 

 

_DSC1575
_DSC1544
_DSC1546
_DSC1553
_DSC1557
_DSC1558
_DSC1559
_DSC1560
_DSC1561
_DSC1562
_DSC1564
_DSC1569
_DSC1570
_DSC1571
_DSC1573
_DSC1574
_DSC1577
Previous Next Play Pause

Projekty, które otrzymały dodatkowe środki:
„Budowa węzła integracyjnego Nowy Dwór Gdański wraz z trasami dojazdowymi.”
„Termomodernizacja budynków użyteczności publicznej w Nowym Dworze Gdańskim”
„Kompleksowa modernizacja energetyczna budynków stanowiących własność Gminy Stegna służących świadczeniu opieki zdrowotnej”.

 

Nowy Dwór Gd. Przekazanie dofinansowania unijnego na realizację projektów 3

Nowy Dwór Gd. Przekazanie dofinansowania unijnego na realizację projektów 2

fot.starostwo powiatowe nowy dwór gdański

30.09.2019r. około godziny 16:00 dyżurny jednostki otrzymał zgłoszenie, że w jednej z miejscowości w powiecie psy przetrzymywane są w niegodnych warunkach. Na miejsce od razu udał się patrol policji. Pod podanym adresem policjanci zastali Inspektorów z OTOZ Animals z Elbląga, którzy wskazali miejsce przetrzymywania zwierzaków. Na posesji został wskazany funkcjonariuszom budynek gospodarczy, gdzie na łańcuchu o długości około 1 metra były przywiązane psy, które były wychudzone, skrajnie zaniedbane oraz wystraszone.

Pomieszczenie, w którym się znajdowały nie zapewniało im żadnego schronienia przez zimnem i deszczem. 55 – letni właściciel psów nie widziała jakiegokolwiek problemu. Twierdziła, że psy trzymane są w dobrych warunkach, dostają jedzenie a przywiązane są z takiego powodu, że cały czas uciekały. Psy zostały odebrane właścicielowi przez OTOZ Animals Elbląg, którzy zapewnią dalszą profesjonalną pomoc.

Przypominamy!

Ustawa o Ochronie zwierząt - Art. 35. 1. Kto zabija, uśmierca zwierzę albo dokonuje uboju zwierzęcia z naruszeniem przepisów art. 6 ust. 1, art. 33 lub art. 34 ust. 1–4 podlega karze pozbawienia wolności do lat 3.

1a. Tej samej karze podlega ten, kto znęca się nad zwierzęciem.

2. Jeżeli sprawca czynu określonego w ust. 1 lub 1a działa ze szczególnym okrucieństwem podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5.

3. W razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1, 1a lub 2 sąd orzeka przepadek zwierzęcia, jeżeli sprawca jest jego właścicielem.

3a. Sąd może orzec tytułem środka karnego zakaz posiadania wszelkich zwierząt albo określonej kategorii zwierząt w razie skazania za przestępstwo określone w ust. 1 lub 1a.

źródło: KPP Nowy Dwór Gd.

15 października rozpocznie się w szkołach strajk włoski; nauczyciele będą wykonywali tylko te czynności, które są opisane przepisami Prawa oświatowego – poinformował Sławomir Broniarz, prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego.

Taka decyzja to wynik ankiety przeprowadzonej przez ZNP wśród pracowników wszystkich typów szkół, placówek oświatowych i przedszkoli będących i niebędących członkami Związku. Jak podaje ZNP, anonimową ankietę w formie papierowej wypełniło 227,5 tys. osób.

Uczestnicy ankiety byli pytani m.in. o kontynuację protestu, a w przypadku odpowiedzi twierdzącej - o udział w akcji protestacyjnej. Zdaniem prawie co drugiego respondenta działania protestacyjne powinny być kontynuowane. Na pytanie „Jaka jest Pana/Pani opinia na temat działań protestacyjnych w oświacie?” 47,3 proc. respondentów odpowiedziało, że „działania protestacyjne powinny być kontynuowane”.

ZNP pytało także o udział w preferowanej formie protestu. Ponad połowa (55,3 proc.) ankietowanych wskazała na protest włoski czyli niewykonywanie pozastatutowych zadań w swojej szkole/przedszkolu/placówce. Co piąty nauczyciel był za udziałem w manifestacjach lub za wznowieniem strajku ogólnopolskiego (odpowiednio 22 proc. i 18 proc. respondentów).

Z ankiety wynika, że respondenci oceniają kondycję polskiego systemu edukacji na trójkę. Taką odpowiedź w pięciostopniowej skali wskazało 47,4 proc.

W oparciu o wyniku ankiety, Prezydium ZG ZNP zdecydowało o rozpoczęciu protestu włoskiego od 15 października.

Po wyborach ZNP przedstawi wniosek w sprawie utworzenia komitetu inicjatywy obywatelskiej; chcemy, by pensja zasadnicza nauczyciela dyplomowanego była równa przeciętnemu wynagrodzeniu w kraju – poinformował w środę prezes związku Sławomir Broniarz.

Do wyników ankiety ZNP odniosło się Ministerstwo Edukacji Narodowej. „Nauczyciele nie chcą strajkować – tak wynika z ankiety przeprowadzonej przez ZNP” – czytamy w komunikacie resortu. „Cieszy nas to nastawienie, bo jest ono z korzyścią dla uczniów i rodziców. Rozmowa i dialog ze związkowcami są lepsze niż spór, zwłaszcza taki, który miałby przybrać formę strajku (….)Ostatni strajk pokazał, że nie ma społecznej akceptacji dla tak radykalnych kroków.” – podkreśla MEN.

Ministerstwo zaznacza, że spełniło zdecydowaną większość postulatów związków zawodowych dotyczących poziomu wynagrodzeń, systemu awansu zawodowego i oceny ich pracy.

„Nauczyciele otrzymali już dodatkowe podwyżki, a w przyszłym roku planujemy wdrożyć kolejną. Rozmawiamy również ze związkami zawodowym na temat zmniejszenia uciążliwości pracy związanej z nadmiarem dokumentacji szkolnej” – wylicza MEN.

Odnosząc się do zapowiedzi strajku włoskiego resort przypomniał o obowiązkach nauczycieli. „Nauczycieli, tak jak inne grupy zawodowe obowiązuje 40-godziny czas pracy. W jego ramach nauczyciel obowiązany jest realizować zajęcia dydaktyczne, wychowawcze i opiekuńcze, inne zajęcia i czynności wynikające z zadań statutowych szkoły, a także zajęcia i czynności związane z przygotowaniem się do zajęć, samokształceniem i doskonaleniem zawodowym. Część obowiązków, które nauczyciele wykonują, nie jest wprost zapisana w przepisach prawa” – wskazuje MEN w komunikacie.

środa, 02 październik 2019 19:34

Mikoszewo. Posprzątali Mewią Łachę.

Podczas tegorocznej edycji w akcji sprzątania udział wzięli mieszkańcy Mikoszewa, uczniowie klasy V a, ze Szkoły Podstawowej w Stegnie z wychowawcą oraz rodzicami, uczniowie Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 1 im. T. Kościuszki w Malborku z wychowawcą oraz organizatorzy: pracownicy Parku Krajobrazowego „Mierzeja Wiślana” i jak zawsze liczni wolontariusze Błękitnego Patrolu WWF. Akcja nie odbyłaby się bez zaangażowania Urzędu Morskiego w Gdyni, który jak zawsze zorganizował transport śmieci oraz dofinansowania ze środków WFOŚiGW w Gdańsku.

 

sprzątanie mewia łacha (4)
sprzątanie mewia łacha (6)
sprzątanie mewia łacha (3)
sprzątanie mewia łacha (1)
sprzątanie mewia łacha (2)
sprzątanie mewia łacha (5)
Previous Next Play Pause
fot.Jan Wilkanowski

28 września odbył się w szkole podstawowej w Sztutowie III Piknik Rodzinny ,,Na zdrowie". Nie zawiedli  rodzice, nauczyciele, panie z obsługi oraz uczniowie. Było zdrowo, smacznie, kolorowo, gwarnie i wesoło.

70338545_985336821829765_7727356746368286720_n
70817228_985337898496324_5428606459032109056_n
70833840_985329815163799_5280143853519634432_n
70881247_985335161829931_2237921545991225344_n
70951746_985330201830427_5698593476262756352_n
70996526_985329031830544_7823686931467730944_n
71001951_985329701830477_2566349685002338304_n
71049761_985329961830451_8123402977881882624_n
71073539_985337318496382_820732988584099840_n
71089857_985334341830013_9068806205505273856_n
71104397_985331015163679_2009749265202544640_n
71171056_985331731830274_6547861244013969408_n
71181107_985330571830390_6976144580928339968_n
71246113_985337538496360_3644376842686693376_n
71257453_985329398497174_1690205768554381312_n
71267427_985333858496728_2125814953876127744_n
71284723_985338478496266_3429121650270928896_n
71304081_985337081829739_4317583906585968640_n
71312475_985330861830361_8590344172966248448_n
71385126_985336198496494_3953359366941310976_n
71394034_985333258496788_6667603081095544832_n
71498891_985335031829944_3572795040830849024_n
71567989_985328915163889_6623613665272659968_n
71580153_985338108496303_4940849155191865344_n
71594078_985337745163006_6616976398907080704_n
71668850_985333501830097_4009193576717090816_n
71679756_985331311830316_756719000708186112_n
71728919_985338788496235_1474136787210207232_n
71734748_985334515163329_3219930045439016960_n
71736619_985330731830374_7619297864576925696_n
71776703_985329175163863_5304675684512169984_n
71835685_985329471830500_7944806048597016576_n
71863406_985339125162868_6791398276382851072_n
72042896_985338291829618_2716028311720427520_n
72455589_985332948496819_6317853130994221056_n
Previous Next Play Pause
fot. Bożena Nowak
 
   

Budowa portu osłonowego na Zatoce Gdańskiej, kanału żeglugowego przez Mierzeję Wiślaną oraz sztucznej wyspy na Zalewie Wiślanym – to główne zadania w umowie jaka zostanie podpisana w piątek w Elblągu. To pierwszy etap inwestycji, w kolejnych – na które przetargi dopiero są przygotowywane – zostanie zbudowany m.in. nowy most w Nowakowie i pogłębiony tor wodny od Mierzei aż do Elbląga.

Przetarg na pierwszy etap inwestycji, wygrało polsko-belgijskie konsorcjum firm

N.V.Besix SA, NDI SA oraz NDI sp. z o.o., które swoją pracę wyceniło na 992 mln złotych. Prace mają się rozpocząć jeszcze w tym roku i zakończyć w ciągu 32 miesięcy. W sumie, jak szacuje Ministerstwo Gospodarki Morskiej i Żeglugi Śródlądowej, wszystkie etapy związane z budową kanału żeglugowego mają kosztować około 2 miliardów złotych, a cała inwestycja ma potrwać do końca 2022 roku.

Urząd Morski w Gdyni, zapewnia, że inwestycja jest zgodna z przepisami o ochronie środowiska.